Walka z alkoholizmem to jedno z najtrudniejszych wyzwań, jakie może stanąć przed człowiekiem. Uzależnienie nie wybiera według wieku, statusu, wykształcenia czy majątku. Nie wybiera również według płci – płeć ma ogromny wpływ na to, jak przebiega choroba alkoholowa, jak ją przeżywamy i jak ją leczymy. Zarówno kobiety, jak i mężczyźni piją, by sobie z czymś poradzić. Ale to „coś” bywa inne. Rozumiemy to bardzo dobrze, ponieważ w Ośrodku Prometeusz codziennie towarzyszymy pacjentom i pacjentkom w tej walce. I wiemy jedno – warto o tym mówić głośno, bez tabu i bez oceniania.
Sprawdź, jak różni się mechanizm nałogu u kobiet i mężczyzn – i dlaczego warto to rozumieć w kontekście leczenia.
Spis treści:
- Biologiczne różnice w uzależnieniu – kobiety vs. mężczyźni
- Psychiczne i emocjonalne powody sięgania po alkohol
- Objawy alkoholizmu – jak różnią się u kobiet i mężczyzn?
- Społeczne i kulturowe uwarunkowania uzależnienia
- Nawroty, trudności w utrzymaniu trzeźwości i skuteczność terapii
- Dlaczego warto znać te różnice? Jak wykorzystać je w leczeniu?
Biologiczne różnice w uzależnieniu – kobiety vs. mężczyźni
Z biologicznego punktu widzenia kobiety są bardziej podatne na fizyczne skutki działania alkoholu. Ich organizmy mają mniejszą ilość wody, a co za tym idzie – alkohol szybciej krąży we krwi i intensywniej działa. Enzymy odpowiedzialne za jego rozkład też pracują inaczej, a hormony (zwłaszcza estrogen) mogą dodatkowo wzmacniać efekt upojenia.To sprawia, że kobiety uzależniają się szybciej.
Statystycznie kobieta może potrzebować 3-5 lat regularnego picia, by wpaść w uzależnienie. U mężczyzn ten proces może trwać nawet dwie dekady. Ale nie oznacza to, że są mniej narażeni. Po prostu mechanizm uzależnienia przebiega u nich wolniej i bywa mniej widoczny z zewnątrz.
U mężczyzn dziedziczna skłonność do uzależnienia jest bardzo wyraźna. Jeśli ojciec pił, syn może powtórzyć ten wzorzec. U kobiet czynniki dziedziczne nie są aż tak dominujące – za to ogromną rolę odgrywa środowisko, relacje i doświadczenia emocjonalne.
Psychiczne i emocjonalne powody sięgania po alkohol
Kobiety często sięgają po alkohol w odpowiedzi na cierpienie psychiczne. Depresja, lęki, poczucie pustki, traumy z dzieciństwa, toksyczne relacje czy przemoc – to wszystko może prowadzić do szukania ulgi w alkoholu. Wydaje się on być chwilową ucieczką, sposobem na chwilowe zapomnienie o bólu. Problem polega na tym, że ta ulga jest tylko krótkotrwała, a po niej zwykle przychodzi jeszcze większy ciężar.
Mężczyźni natomiast częściej sięgają po alkohol, by odreagować stres, frustrację i niepowodzenia zawodowe. Często nie potrafią mówić o swoich emocjach, nie zostali tego nauczeni. Alkohol staje się dla nich formą ucieczki – sposobem na chwilowe wyłączenie się od trudnych uczuć. Często to jedyna forma radzenia sobie, którą znają.
Choć kobiety i mężczyźni mają różne powody sięgania po alkohol, obie te grupy w gruncie rzeczy piją, by poradzić sobie z czymś, czego nie potrafią znieść. Ważne jest, aby wiedzieć, z jakimi problemami dana osoba przychodzi, czego szuka w alkoholu i przed czym tak naprawdę chce uciec. Tylko wtedy można skutecznie dopasować terapię i pomóc w prawdziwej walce z nałogiem.
Objawy alkoholizmu – jak różnią się u kobiet i mężczyzn?
W obrazie uzależnienia te różnice są bardzo wyraźne. Kobieta, która pije, często to ukrywa. Wstydzi się, izoluje, coraz bardziej zamyka w sobie. Społeczne oczekiwania są wobec niej ogromne: ma być matką, partnerką i opiekunką. Alkohol w tym obrazie nie pasuje. Dlatego kobieta pije po cichu, samotnie. Niekiedy dopiero po latach ktoś zauważa, że coś jest nie tak.
Mężczyźni piją często w grupie. Wspólne wypady, imprezy, „odreagowanie”. Picie jest akceptowane, wręcz wpisane w męski wzorzec kulturowy. Problem pojawia się, gdy picie przestaje być okazjonalne, a staje się codziennym mechanizmem regulowania emocji. U mężczyzn często dochodzi do agresji, zaniedbania obowiązków, wypierania problemu.
U kobiet szybciej pojawiają się skutki zdrowotne: problemy z wątrobą, sercem, hormonami, pamięcią. One cierpią w milczeniu. U mężczyzn cierpi całe otoczenie, bo ich uzależnienie często jest głośne, destrukcyjne i widoczne.
Społeczne i kulturowe uwarunkowania uzależnienia
Społeczne oczekiwania wobec kobiet i mężczyzn wpływają na to, jak przeżywają oni swoje uzależnienie i jak je ukrywają. Mężczyźni często słyszą, że „prawdziwy facet musi czasem się napić” – picie jest więc bardziej akceptowalne, choć jednocześnie problem bywa bagatelizowany. Kobiety natomiast spotykają się z ogromnym społecznym napiętnowaniem – „matka pijąca alkohol” to jedno z najbardziej potępianych wyobrażeń. To rodzi wstyd, poczucie winy, które sprawiają, że kobiety dłużej cierpią w samotności. Ale właśnie to poczucie wstydu często skłania je do szukania pomocy szybciej niż mężczyzn.
Nawroty, trudności w utrzymaniu trzeźwości i skuteczność terapii
Podjęcie leczenia to początek, ale wytrwanie w trzeźwości to prawdziwe wyzwanie – i tu też widać różnice między kobietami a mężczyznami. Kobiety zazwyczaj szybciej dostrzegają, że coś jest nie tak, i częściej decydują się na pomoc. W terapii są uważne, zaangażowane, często bardzo świadome emocji, ale jednocześnie bardziej podatne na ich gwałtowne wahania. To sprawia, że ryzyko nawrotu – choć nie zawsze – bywa u nich większe, zwłaszcza jeśli brakuje stałego wsparcia.
Mężczyźni z kolei często wypierają problem przez długi czas. Decyzja o leczeniu zwykle przychodzi później – ale kiedy już ją podejmą, często idzie za tym konsekwencja i dążenie do trwałej zmiany. Ich trzeźwość bywa bardziej stabilna, choć nie oznacza to, że droga jest łatwa. Choć mechanizmy mogą się różnić, jedno jest pewne – niezależnie od płci, wyjście z uzależnienia to proces, który potrzebuje czasu, cierpliwości i ludzi, którzy będą towarzyszyć w trudnych momentach.
Dlaczego warto znać te różnice? Jak wykorzystać je w leczeniu?
Rozumienie, jak płeć wpływa na uzależnienie – to praktyczne narzędzie w codziennej pracy terapeutycznej. Nie chodzi o to, by dzielić ludzi. Chodzi o to, by rozumieć różnice i budować skuteczne wsparcie. Kobieta i mężczyzna mogą mieć zupełnie inne potrzeby, inne powody, by pić, inne mechanizmy obronne i motywacje do zmiany. Terapia, która uwzględnia te różnice, jest skuteczniejsza, głębsza i bardziej wspierająca. W Ośrodku Prometeusz podchodzimy do każdego człowieka indywidualnie – nie tylko jako do pacjenta, ale jako do osoby z historią, emocjami i lękami. Budujemy przestrzeń, w której każdy może poczuć się zrozumiany, bez względu na to, jaką drogę przeszedł.
Niezależnie od tego, kim jesteś – kobietą czy mężczyzną – uzależnienie nie musi definiować Twojego życia. Choroba to nie wyrok, a leczenie to nie wstyd. To odwaga, której nie musisz w sobie szukać samotnie. Jeśli potrzebujesz pomocy – jesteśmy tu dla Ciebie.